W ostatnim czasie metoda Wima Hofa zyskuje na popularności. Ludzie zaczynają ją praktykować w celu zwiększenia wydolności organizmu, poradzenia sobie ze stresem, poprawienia odporności lub przekraczania własnych granic. My zastanowimy się, w jaki sposób hartowanie zimnem oraz techniki oddechowe mogą być przydatne w terapii uzależnień. W niniejszym artykule pokażemy jak metoda Wima Hofa używana jest w Salemi!
Czym jest metoda Wima Hofa?
Została stworzona dość niedawno przez Holendra, który jest posiadaczem ponad dwudziestu rekord Guinnessa. Większości swoich wyczynów dokonuje przekraczając granice odporności na zimno. Jest obecnie mocno zaangażowany w prace z naukowcami. Stara się udowodnić, że jego metoda daje możliwość kontrolowania niektórych części autonomicznego układu nerwowego. Okazuje się, że jest on w stanie sterować reakcją odpornościową organizmu i wpływać na wytwarzanie ciepła w ciele. Dodatkowo, bardzo zbliżone efekty uzyskują również inne osoby praktykujące tą metodę.
Metoda Wima Hofa złożona jest z 3 czynników. Pierwszym z nich jest ekspozycja na zimno. Okazuje się, że krótkotrwałe hartowanie zimnem powoduje w organizmie bardzo korzystne zmiany. Zmniejsza stany zapalne, które są przyczyną wielu chorób. Wzmacnia również układ odpornościowy, reguluje układ hormonalny oraz zwiększa wydzielanie endorfin – czyli naturalnych substancji przeciwbólowych. Krótkotrwały kontakt z niskimi temperaturami otrzeźwia ciało oraz umysł.
Drugim filarem tej metody jest praktyka oddechowa. Dzięki stosowaniu odpowiedniej techniki, w kilku krótkich sesjach można znacząco dotlenić cały organizm. Praktyka ta polega na serii głębokich wdechów, podczas których organizm „nasyca się” tlenem oraz wstrzymania na wydechu! To paradoksalne, lecz badania pokazują, że dwutlenek węgla, jest niezbędny do prawidłowego transportowania tlenu do organów wewnętrznych. Podczas zatrzymania na wydechu znacząco zwiększa się jego stężenie, które jest wyrównywane przy kolejnej sesji oddechowej. Dodatkowo organizm w tym procesie adaptuje się do „niekorzystnych” warunków, tak, że lepiej radzi sobie z normalnymi zagrożeniami.
Trzecim filarem praktyki jest zaangażowanie. Aby praktyka ta przynosiła pożądane długoterminowe efekty niezbędne jest włożenie pewnego wysiłku i ćwiczenie regularności. Proces ten uczy odpowiedzialności za swoje działania oraz cierpliwości do różnych sytuacji życiowych. Regularne praktykowanie sesji oddechowych oraz ekspozycji na zimno pokazuje, jaką zdolność do przechodzenia przez trudności mamy. Jest to doskonała okazja by każdego dnia przesuwać i rozszerzać swoją strefę komfortu.
Wpływ zimna na ciało i psychikę?
Teoria poliwagalna mówi, że ludzie w różny sposób reagują na stresowe sytuacje. Najkorzystniejszy w rozwoju osobistym sposób reagowania, to uruchomienie systemu zaangażowania społecznego. Możliwe jest to, kiedy powstrzyma się nawykowe reakcje obronne. W tym może być pomocna aktywacja nerwu błędnego, który odpowiedzialny jest za przesyłanie wielu odczuć z ciała i narządów wewnętrznych. Badania pokazują, że jego aktywacja ma obustronny związek z pozytywnymi emocjami i dobrym zdrowiem fizycznym.
Jedną z metod aktywacji nerwu błędnego jest ekspozycja na zimno. Kiedy ciało dostosowuje się do zimna, to paradoksalnie wygasza reakcje walcz/uciekaj na rzecz uruchomienia przywspółczulnego układu odpowiedzialnego za relaks i trawienie. Inną metodą jest uruchomienie oddychania przeponowego. Okazuje się, że spowolnienie, wydłużenie i przede wszystkim pogłębienie oddechu również relaksuje ciało, co pozwala na uruchomienie nerwu błędnego.
Związek praktyki Wima Hofa z leczeniem uzależnień?
Wim Hof w jednym z wywiadów wskazuje, że jego metoda może być bardzo korzystna by na poziomie biologicznym docierać do problemu uzależnienia i leczyć je u podstawy. Powołuje się na wiele badań, które udowadniają, że jego metoda zmniejsza stany zapalne w organizmie – również te w mózgu, które mogą być odpowiedzialne za obniżony nastrój.
Dodatkowo podkreśla rolę swojej metody w przerywaniu nieadaptacyjnych zachowań, dzięki docieraniu do układu limbicznego. Uważa on, że swoją praktyką może stymulować niektóre obszary mózgu do zwiększenia wydzielania substancji odpowiedzialnych za poczucie satysfakcji, motywację i zadowolenie. Twórca metody uważa, że to jedynie od zaangażowania każdego z nas zależy, jak wiele energii będzie produkowało nasze ciało. Jej nadmiar może być skierowany na przekraczanie stanów depresyjnych oraz lękowych.
Czy w Salemi muszę brać zimny prysznic?
Od nowego roku zaczęliśmy proponować naszym gościom opisaną wyżej praktykę. Metoda Wima Hofa jest kolejną innowacją, którą wprowadzamy by terapia uzależnień stała się jeszcze bardziej skuteczna. Nasze doświadczenie pokazuje, że dzięki niej można bardzo szybko osiągnąć zauważalne efekty. Jest to również prosta technika, którą można zabrać do domu i praktykować w celu ciągłego utrzymywania jej pozytywnego wpływu zarówno na zdrowie psychiczne i fizyczne.
Wychodzimy z założenia, że każda zmiana jest o tyle skuteczna o ile wychodzi z wewnętrznej motywacji. Hartowanie zimnem jest chętnie stosowane przez całą kadrę ośrodka Ranczo Salemi, lecz każdy z gości ma prawo zdecydować, czy sam chciałby go doświadczyć. Metoda Wima Hofa jest również badana naukowo. Wyniki tych eksperymentów potwierdzają nasze osobiste doświadczenia.
Źródła: