W nowo powstałym Ośrodku Ranczo Salemi na Sycylii terapia uzależnień za granicą trwa dwa tygodnie. Ze względu na innowacyjność proponowanego rozwiązania, wielu może zastanawiać się, czy dwutygodniowy wyjazd to wystarczająco dużo, by tego typu leczenie było skuteczne? Postaramy się dzisiaj odpowiedzieć na wszelkie Wasze wątpliwości, a także opowiemy o tym, w jaki sposób działa nasz ośrodek leczenia uzależnień za granicą.
Dlaczego terapia uzależnień za granicą może być lepsza od terapii na miejscu, w kraju?
Wielu uzależnionych odwleka decyzję o podjęciu terapii ze względu na… wstyd. Zapisanie się na leczenie to bardzo duży krok, który jest jednocześnie przyznaniem się przed samym sobą i najbliższym otoczeniem do problemu i jego powagi. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to niezwykle trudne i często blokuje przed tym, co konieczne i najlepsze dla nas. Patrząc po przykładzie Pawła Durakiewicza (założyciela Ośrodka Ranczo Salemi) i jego historii, wielu uzależnionych to osoby na wysokich stanowiskach, których otoczenie kompletnie nie domyśla się o problemach uzależnionego. Wiele osób uzależnionych obawia się utraty pracy, stanowiska czy reputacji i zamyka się na możliwość skutecznej terapii.
Terapia uzależnień za granicą to odpowiedź na potrzeby takich osób, a wiemy doskonale, że jest to bardzo liczna grupa. Wyjazd do Ośrodka Leczenia Uzależnień za granicą gwarantuje dyskrecję i intymność, jakiej potrzebuje tak naprawdę każdy uzależniony, by bez obaw poddać się terapii. Dzięki temu każdy pacjent ma znakomitą szansę, by w pełni otworzyć się na możliwości, jakie płyną z podjęcia profesjonalnego leczenia. Pozbawieni barier, strachu przed osądem i wszelkich obaw, znacznie szybciej dostrzegamy pozytywne zmiany, jakie zachodzą w nas wraz z każdym krokiem terapii. Przebywając w ośrodku za granicą, czujemy się po prostu pewniej, spokojniej i daleko od naszych codziennych błahych zmartwień, możemy w pełni skupić się na rozwiązaniu naszego największego problemu, jakim jest uzależnienie.
Jak wygląda dwutygodniowa terapia za granicą?
Terapia za granicą w naszym ośrodku odróżnia się tym, że jest znacznie bardziej kompleksowa, niż tradycyjne spotkania z psychoterapeutą w kraju. Tutaj klasyczna psychoterapia uzupełniona jest o codzienną medytację, jogę, Hridaya Jogę oraz Animal Assisted Therapy, czyli terapię z udziałem zwierząt. Leczymy z uzależnień poprzez najskuteczniejsze, poparte badaniami naukowymi metody, które są adresowana do osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków oraz innych używek. Więcej o wszystkich metodach, z jakich korzysta nasz Ośrodek Leczenia Uzależnień za granicą możesz dowiedzieć się tutaj.
Każdy dzień terapii w naszym ośrodku zaczyna się o 7:30 rano, a kończy o godzinie 22:30. Wypełniony jest medytacją, jogą oraz zajęciami terapeutycznymi, ułożonymi w odpowiedni sposób tak, by gwarantować maksymalną skuteczność. Terapię prowadzą znakomici, certyfikowani specjaliści, na co dzień pracujący w najlepszych ośrodkach terapeutycznych w Polsce. Tak kompleksowo zaplanowany, dwutygodniowy pobyt w ośrodku, może być znacznie bardziej skuteczny od kilku spotkań z terapeutą, gdyż jest bardzo intensywnym bodźcem do zmian. Tutaj nie brakuje nam czasu na rozmowy podczas terapii, nie musimy patrzeć cały czas na zegarek i stresować się tym, jakie obowiązki czekają na nas za chwilę, po opuszczeniu gabinetu. Terapeuci i instruktorzy jogi oraz medytacji dostępni są dla pacjentów przez całą dobę. Przebywanie za granicą w czasie terapii pomaga nam na skupienie się na tym, co najważniejsze – rozpoczęciu nowego życia, bez nałogu.
Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące tego, jak wygląda terapia uzależnień za granicą w naszym ośrodku, skontaktuj się z nami. Chętnie rozwiejemy wszelkie Twoje wątpliwości.